ROK skargaMiejska Komisja Skarg, Wniosków i Petycji nie dopatrzyła się nieprawidłowości w działaniach dyrektora Radzyńskiego Ośrodka Kultury związanych z organizacją jubileuszowej gali. „Organizacja jubileuszu 60-lecia Radzyńskiego Ośrodka Kultury i postępowanie dyrektora było motywowane koniecznością zapewnienia przestrzegania tzw. limitów covidowych i zapewnieniem bezpieczeństwa osób biorących udział w wydarzeniu.

Organizacja została przeprowadzona w oparciu o aktualne przepisy sanitarne, zgodnie z obowiązującymi limitami. Stąd zasadną jest ustalona wcześniej i ograniczona liczba zaproszonych imiennie gości” – czytamy w stanowisku Komisji Skarg, Wniosków i Petycji sformułowanym po rozpatrzeniu sprawy na posiedzeniu 14 lutego. Będzie ono rekomendowane Radzie Miasta na najbliższej sesji.

Chodzi o trzy skargi na dyrektora Radzyńskiego Ośrodka Kultury, które wpłynęły do Rady Miasta po gali jubileuszowej, która odbyła się 29 stycznia. Skarżący podnieśli w nich temat niewpuszczenia na imprezę dziennikarzy, którzy nie mieli imiennych zaproszeń. Skargi dotyczyły łamania prawa prasowego, próby nieuczciwej walki z konkurencją na medialnym rynku i tłumienia krytyki prasowej.

Na posiedzenie Komisji Skarg, Wniosków i Petycji oprócz stałych członków przybyli skarżący. „Wspólnotę” reprezentowali: wydawca Mateusz Orzechowski oraz Jakub Hapka, Monika Mackiewicz i Marek Jedynak (fotoreporter). Wydawnictwo RaSIL (wydawca portalu radzyninfo.pl) reprezentował Józef Korulczyk.

Przed posiedzeniem Komisji Przewodniczący Bartłomiej Miłosz pozyskał opinię prawną, którą przedstawił obecnym, a w której czytamy: „Powołane w skardze przepisy prawa prasowego mają charakter bardzo ogólny. Niewątpliwie na co dzień powinny być respektowane, jednak nie istnieją w oderwaniu od aktualnie obowiązujących przepisów mających na celu ochronę życia, zdrowia i bezpieczeństwa obywateli, w związku z sytuacją epidemiczną związaną z zachorowaniem na COVID- 19. Dyrektor prosząc dziennikarza o wyjście z uroczystości, zachowując tzw. limity covidowe, nie ograniczył ustawowych powinności i praw dziennikarskich oraz prawa obywateli do informacji”.

Gala miała charakter zamknięty, uczestniczyły w niej jedynie osoby zaproszone. Wymusiła to sytuacja związana z pandemią koronawirusa i pojemność sali – wyjaśniał dyrektor ROK Robert Mazurek. – Musiałem przestrzegać tzw. „limitów covidowych” i zapewnić bezpieczeństwo osób biorących w uroczystości.

Przypomnijmy, że przepisy obowiązujące w czasie organizowania i odbywania się gali, dotyczące prowadzenia działalności przez domy i ośrodki kultury oraz świetlice określały, że organizowanie imprez jest dopuszczalne na otwartym powietrzu bez ograniczeń oraz w pomieszczeniach pod
warunkiem udziału nie więcej niż 30% uczestników. Do limitu nie wlicza się zaszczepionych przeciwko COVID-19 pod warunkiem okazania przez te osoby unijnego cyfrowego zaświadczenia COVID lub zaświadczenia o szczepieniu, wyniku testu i wyzdrowieniu.

Gala z okazji 60-lecia Radzyńskiego Ośrodka Kultury miała na celu podsumowanie bogatej działalności instytucji, podziękowanie wszystkim za wkład włożony w rozwój kultury na terenie naszego miasta i powiatu oraz zainaugurowanie imprez związanych z jubileuszem. – Wspólnie z pracownikami ROK przygotowaliśmy listę osób, które od powstania Ośrodka pracowały na rzecz rozwoju kultury w naszym mieście. Po weryfikacji zaproszenia na galę otrzymało 300 osób, z czego 200 potwierdziło swoją obecność (to tyle, ile miejsc znajduje się na sali widowiskowo-kinowej ROK). Skierowane były one do byłych dyrektorów ROK, obecnych i częściowo byłych pracowników (których w sumie jest 146), osób prywatnych oraz przedstawicieli instytucji, firm, organizacji i stowarzyszeń współpracujących z ROK, przedstawicieli władz samorządowych (miasta, gmin i powiatu), wojewódzkich i krajowych. Jeśli chodzi o radnych, zaproszenia otrzymali członkowie Prezydium Rady Miasta oraz przewodniczący Komisji Miejskich.

Ostatecznie na galę przyszły 172 osoby (taką informację uzyskałem dopiero po imprezie). Po analizie oświadczeń covidowych wynika, że zachowane zostały limity: w gali uczestniczyło 37 osób nie zaszczepionych, 2 odmówiły wypełnienia oświadczenia (ostatecznie zostały wpuszczone na salę), pozostałe osoby były zaszczepione.

Nie oznaczało to jednak jakiegokolwiek braku dostępu do informacji o przebiegu spotkania. – Nietrafiony jest argument podnoszony w skargach, że mieszkańcy Radzynia poprzez nieobecność mediów nie mają możliwości przeczytać relacji z gali. Radzyński Ośrodek Kultury za pośrednictwem Telewizji Radzyń bardzo szybko opublikował pełne nagranie wydarzenia, przez co każdy mógł pośrednio w niej uczestniczyć. Film do chwili obecnej cieszy się dużą popularnością, tylko pierwszego dnia obejrzało go ponad pół tysiąca osób. Ponadto na stronach prowadzonych przez ROK dostępna jest obszerna fotorelacja autorstwa Tomasza Młynarczyka.

Dziennikarze „Echa Katolickiego” napisali relację na podstawie transmisji, redaktorzy zwrócili się do mnie z prośbą o przesłanie im zdjęć, bez problemu je uzyskali. Nie było więc ograniczania prawa dostępu do informacji – tłumaczył dyrektor ROK. [W pierwotnej wersji informacja brzmiała, że w ten sam sposób informację o gali pozyskało "Słowo Podlasia", po interwencji dziennikarki Joanny Danielewicz prostujemy: Informacja zamieszczona w "Słowie Podlasia" powstała w oparciu o relację z gali zamieszczoną na oficjalnej stronie UM].

Radna Bożena Lecyk wyrażała oburzenie, że jako radna nie dostała zaproszenia. Pytała też, czy nie można było zorganizować imprezy w innym terminie.

Dyrektor Robert Mazurek odpowiedział, że impreza była przygotowywana od wielu miesięcy (świadczą o tym nagrania życzeń jubileuszowych z udziałem artystów występujących w ciągu ostatnich miesięcy na scenie ROK), trudno było określić, jaka sytuacja epidemiczna będzie istniała pod koniec stycznia. Gala miała ściśle określoną datę – 29 stycznia, ponieważ tego dnia przed 60 laty prezydium Powiatowej Rady Narodowej podjęło uchwałę o powołaniu w Powiatowego Domu Kultury. W warunkach zimowych impreza nie mogła się więc odbyć na wolnym powietrzu – bez limitów osób. Ponadto inaugurowała roczny cykl imprez związanych z jubileuszem ROK. Kilka z nich już się odbyło.

Józef Korulczyk pytał m.in., czy nie można było wpuścić dziennikarzy, skoro nie wszystkie miejsca były zajęte. Dyrektor tłumaczył, że gdy się pojawił dziennikarz kwadrans przed rozpoczęciem imprezy, nie było wiadomo, czy będą wolne miejsca. Ponadto w tym czasie był w dużym stresie, zajęty „dopinaniem” imprezy, przebywał w pomieszczeniach administracyjnych na piętrze, zszedł tylko na chwilę, a wpuszczaniem gości zajmowała się wynajęta firma ochroniarska. Wymiana zdań z Jakubem Hapką trwała 5 sekund: zobaczywszy go zapytał, czy ma zaproszenie, gdy ten zaprzeczył, dyrektor powiedział: – To proszę wyjść. Pan Hapka bez dyskusji opuścił Oranżerię.