skrzyzowanie brzostowieckaNa obwodnicy Radzynia, w miejscu, gdzie krzyżuje się droga krajowa nr 19 z drogą do Brzostówca dochodzi do wypadków. Miasto podejmowało starania w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, aby zmienić sytuację. Jednak bezskutecznie. Odpowiedź GDDKiA była negatywna.

- Skrzyżowanie to jest własnością Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i tylko ta instytucja może podjąć takie decyzje – wyjaśnia burmistrz Jerzy Rębek. Już 20 marca 2017 roku Miasto skierowało do GDDKiA pismo w związku z licznymi głosami mieszkańców, zwracających uwagę na liczne wypadki, jakie w ostatnim czasie wydarzyły się w tym miejscu.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Lublinie odpowiedziała, że nie przewiduje w najbliższych latach instalacji sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 19 z drogą powiatową nr 1210L (ul. Brzostówiecka) na obwodnicy Radzynia.

W piśmie zawarte było następujące uzasadnienie decyzji:

"W okresie ostatnich trzech lat (2013-2016) na omawianym skrzyżowaniu odnotowano 4 wypadki drogowe, w których 6 osób zostało rannych. Powyższe wypadki spowodowane były przez kierujących na skutek nieprzestrzegania przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym, w tym nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu czy nieprawidłowe przejeżdżanie przejścia dla pieszych.

Wskazywane przejście dla pieszych zlokalizowane jest na oświetlonym, skanalizowanym skrzyżowaniu ww. dróg, gdzie potoki ruchu są oddzielone wyspami kanalizacyjnymi, a dodatkowe pasy ruchu i powierzchnie wyłączone z ruchu prawidłowo oznakowane. Lokalizacja przejścia poza obszarem zabudowanym zapewnia dobrą wzajemną widoczność pomiędzy pieszymi i kierującymi pojazdami. Ponadto po obydwu stronach drogi przed skrzyżowaniem znajduje się znak ostrzegawczy A-16 "przejście dla pieszych" oraz znak B-33 "ograniczenie prędkości do 70 km/h".

Przejście zgodnie z zasadami, usytuowane jest przy skrzyżowaniu, co według zasad ustawy Prawo o ruchu drogowym, niezależnie od jego oznakowania, określa dopuszczalne zachowania uczestników ruchu.

Należy tu zaznaczyć, że przejście to posiada wydzielony azyl dla pieszych, czyli wysepkę, która umożliwia przechodzącym przez jezdnię zatrzymanie się na środku, między pasami ruchu w przeciwnych kierunkach.

Ewentualna budowa sygnalizacji świetlnej, jako zadanie inwestycyjne, wymaga wprowadzenia go do planów robót oraz pozyskania środków na jego realizację i jest warunkiem koniecznym dla możliwości projektowania i wykonania zadania. Powoduje to, że tego typu działania, jako dotychczas nieprzewidywane w planach inwestycyjnych, nie będą mogły być realizowane w najbliższych latach."

Do tego tematu powróciła radna Bożena Lecyk na styczniowej sesji Rady Miasta, proponując budowę sygnalizacji świetlnej i zarzucając burmistrzowi brak zainteresowania tym tematem. Jak widać, temat został podjęty już dawno, ale decyzja w tej sprawie należy do GDDKiA.