Dziś, 23 czerwca obchodzimy 230. rocznicę ustanowienia Orderu Virtuti Militari. W gronie pierwszych 16 kawalerów odznaczenia przyznawanego przez Ojczyznę "tym, co służą jej najpiękniej i najlepiej", był - obok m.in. ks. Józefa Poniatowskiego i gen. Tadeusza Kościuszki - także urodzony w 1768 r. w radzyńskim pałacu Eustachy Erazm Sanguszko. Jego matką była znana z radzyńskiej legendy córka Marianny i Eustachego Potockich - Cecylia Urszula z Potockich Sanguszkowa.
Ślub Cecylii Urszuli i Hieronima Janusza Sanguszki odbył się w Radzyniu 2 lutego 1767 r. Rok następny był tragiczny dla rodziny, bo w lutym 1768 roku w odstępie kilku dni zmarli rodzice Urszuli.
27 października 1768 r. urodził się pierworodny syn młodego małżeństwa Sanguszków, któremu zapewne dla uczczenia ojca Cecylii, na pierwsze imię dano Eustachy. Wkrótce małżeństwo przeprowadziło się do Sławuty - do majątku Sanguszków na Wołyniu. Gdy Eustachy miał zaledwie 4 lata, zmarła jego matka, wychowywała go babka, Barbara Sanguszkowa.
W latach 1780–1786 ukończył szkołę wojskową w Strasburgu i służył w armii francuskiej. W 1788 roku został posłem na Sejm Czteroletni z województwa lubelskiego. Od 1789 jako rotmistrz rozpoczął służbę w armii koronnej w 8 Brygadzie Kawalerii Narodowej. Odznaczył się w walce pod Zieleńcami. Za bohaterstwo w tej bitwie 23 czerwca 1792 r. otrzymał Virtuti Militari, został awansowany na brygadiera. 26 lipca w ostatniej potyczce pod Markuszowem ocalił ks. Józefa Poniatowskiego z poważnej opresji. Po zwycięstwie targowiczan (dla ratowania swoich dóbr i majątku) wstąpił do służby rosyjskiej.
Po wybuchu insurekcji 1794 podał się do dymisji z armii rosyjskiej i przyłączył się do powstania. Walczył jako generał major i dowódca dywizji. Pod Szczekocinami uratował życie Tadeuszowi Kościuszce. Walczył w obronie Warszawy, w trakcie czego został ranny 26 sierpnia 1794 r.
W 1812 r. był generałem brygady w sztabie Napoleona Bonaparte i tytularnym adiutantem cesarza, wiceregimentarzem pospolitego ruszenia Księstwa Warszawskiego. Brał udział w wyprawie na Moskwę. W 1813 r. został generałem dywizji, jednak odmówił udziału w ostatniej kampanii ks. Józefa Poniatowskiego i wycofał się z wojska. Jego odmowa była związana z ryzykiem utraty dóbr rodzinnych na Wołyniu w zaborze rosyjskim, w których ostatecznie osiadł po wojnach napoleońskich.
W 1798 roku ożenił się z Klementyną Czartoryską. Razem mieli córkę Dorotę(1799–1821) i dwóch synów: Władysława Hieronima i Romana.
Jego syn Roman, któremu nadano przydomek Sybirak za udział w Powstaniu Listopadowym pieszo i w kajdanach powędrował na Sybir. Zesłany następnie na Kaukaz, odznaczył się w walkach z tubylczymi plemionami. W 1845 uzyskał formalnie zwolnienie z carskiej służby i pozwolenie na powrót do swoich dóbr. Osiadłszy w rodzinnej Sławucie zrobił wiele dla uprzemysłowienia miasteczka, opiekował się literaturą i sztuką, zgromadził słynne zbiory książek i obrazów. Urządził też wzorowo swoje gospodarstwo, gdzie założył fabrykę sukna i hodował konie arabskie.
Miał jedną córkę, Marię, która została żoną Alfreda Józefa Potockiego, ordynata łańcuckiego.