Od pierwszych tygodni kadencji burmistrz Jerzy Rębek podejmował działania mające na celu uzdrowienie finansów miasta. Jeden z regionalnych tygodników określił je jako „sprzątanie stajni Augiasza”. Są to działania restrukturyzacyjne, likwidacja niepotrzebnych stanowisk, racjonalizacja wydatków w UM i jednostkach podległych. Podstawą do podejmowania wszelkich działań były audyty przeprowadzone w jednostkach miejskich.
- Ukrócenie szastania publicznymi pieniędzmi w nieodległej przyszłości - jak szacuje włodarz miasta - da oszczędności rzędu około 1 mln zł.
Pierwszym zagadnieniem wymagającym uporządkowania był przerost zatrudnienia w Urzędzie Miasta i niektórych jednostkach miejskich jak Radzyński Ośrodek Kultury i Straż Miejska. - Rozbudowana administracja, pozbawione uzasadnienia dublowanie stanowisk pracy generowało niepotrzebnie wysokie koszty - wyjaśnia burmistrz Radzynia i dodaje, że to przyniesie efekty finansowe dopiero w przyszłym roku, z tego względu, że osobom zwalnianym (a zajmującym wcześniej niepotrzebne stanowiska czy pobierającym jednocześnie emerytury) trzeba było zapłacić – zgodnie z prawem – odprawy, niekiedy bardzo wysokie, sięgające 60 tys. zł. Za kilka miesięcy będzie to już oszczędność sięgająca 8 tys. zł miesięcznie, czyli 90 tys. zł rocznie od zwolnionej osoby.
O innych sposobach racjonalizacji wydatków najlepiej mówić, wskazując konkretne przykłady.
Przedszkole Miejskie
Racjonalizacja wydatków w Przedszkolu Miejskim ma znaczenie nie tylko dla tej jednostki miasta, ale szersze, ponieważ są one bazą dla wyliczenia dotacji dla przedszkoli niepublicznych. Nieracjonalne zawyżenie kosztów w PM powoduje zawyżenie dotacji dla wszystkich przedszkoli.
Okazało się, że jest wiele obszarów, gdzie można wydawać mniej pieniędzy – nie przez oszczędzanie na dzieciach, ale racjonalizację wydatków. Poniżej kilka przykładów.
Do czerwca 2015 r. średni miesięczny wydatek na środki czystości w PM i dwóch filiach wynosił 4,3 tys zł. Po dokładnym rozeznaniu, ogłoszeniu konkursu ofert i rzetelnym jego przeprowadzeniu okazało się, że ten koszt można obniżyć do ok. 2 tys. zł. Oszczędność roczna będzie wynosiła ok. 25 tys. zł rocznie.
Na naukę języka angielskiego była w przedszkolu podpisana umowa z firmą z Siedlec na kwotę 4,5 tys. zł miesięcznie. Obecnie została zatrudniona nauczycielka języka angielskiego z Radzynia z przygotowaniem przedszkolnym i praktyką pracy w przedszkolu, którego wynagrodzenie będzie kosztowało ok. 2,5 tys. zł miesięcznie. To daje 2 tys. zł oszczędności na miesiąc – a więc kolejne ponad 20 tys. zł rocznie. Ponadto ta zmiana zapewni lepszą jakość usług.
Kolejna dziedzina, gdzie jak się okazało, można zaoszczędzić sporą kwotę to gospodarka odpadami. Przedszkole płaciło blisko 2 tys. zł 12 miesięcy w roku – czyli ok. 24 tys. zł rocznie. Obecnie na okres wakacji złożono deklaracje zerowe.
Od nowego roku szkolnego odpady będą segregowane, koszty za wywóz śmieci zostaną zmniejszone ponad dwukrotnie, będą wynosiły nie 2 tys. zł, a 900 zł miesięcznie. To da ponad 10 tys. zł oszczędności rocznie.
Jak dotąd naliczyliśmy ponad 55 tys. zł oszczędności, a kwota ta się zwiększy ze względu na obliczenie racjonalnej dotacji dla przedszkoli niepublicznych.
Oprócz wymienionych, dostrzeżone zostały inne, liczne przykłady niegospodarności, nieracjonalnego wydawania publicznych pieniędzy. Oto tylko kilka wybranych przykładów.
Na na konferencję, która odbyła się w jednym miejscu i czasie, wydano 3 polecenia wyjazdu służbowego własnym samochodem wszystkim trzem kierowniczkom, z tym że była już dyrektor przedszkola nie posiada prawa jazdy. W tym roku wszystkie trzy panie pojechały jednym samochodem. Dyrektorka przedszkola miała zwracane koszty prywatnego telefonu.
Takie praktyki nie będą już miały miejsca. Umożliwi to bardziej skrupulatna kontrola finansów, gdyż księgowość Przedszkola Miejskiego została przeniesiona do Urzędu Miasta.
Ponadto zaoszczędzą rodzice. Jak poinformowała nowa dyrektor przedszkola – Anna Fijałek, zostanie obniżona dzienna stawka żywieniowa – dzięki temu, że żywność będzie zamawiana u producentów i hurtowników, a nie u sprzedawców detalicznych.
Duże oszczędności dało również przejęcie księgowości radzyńskiej oświaty do Urzędu Miasta. Wcześniej placówki oświatowe obsługiwały 4 księgowe, obecnie zastąpiły je 3 osoby. Oszczędności na jednym etacie to około 60 tys. zł rocznie. Ponadto miasto ma wpływ na kontrolę wydatków, co już przynosi wymierne efekty.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji
Trudno dziś określić, jak duże oszczędności dla budżetu miasta może dać uporządkowanie sytuacji w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Wyniki audytu zakończonego 19 sierpnia br. pokazują, że powinny być one spore. Tu też szastano pieniędzmi i nie troszczono się o ich zarabianie. Wydatki za 2014 rok wyniosły 1 mln 643 tys., a dochody 501 tys. zł, co oznacza, że miasto musiało dofinansować MOSiR kwotą 1,142 mln zł.
Audytor Bożena Oleksy w sprawozdaniu z przeprowadzonej kontroli zwróciła uwagę m.in. na zdecydowany przerost zatrudnienia, nieroztropne, nieewidencjonowane zakupy na wysokie kwoty, zbyt wysokie koszty prac porządkowych oraz konieczność racjonalizacji innych wydatków.
Jako niepokojący określiła audytorka nieuzasadniony stan zatrudnienia, a koszty osobowe to kwota ponad 700 tys. zł w skali roku. Podkreśliła, że 5 etatów konserwatorów oraz 4,5 etatu to zbyt wiele. Rekomendowała np. 2 etaty sprzątaczek i zakup maszyny sprzątającej.
Zwróciła uwagę, że w zdecydowanej większości sprawdzonych dowodów księgowych brak jest opisów merytorycznych, które powinny wskazywać na celowość wydatkowanych środków. „Kontrola metodą wyrywkową dowodów księgowych dokumentujących wydatki na zakup środków czystości, materiałów biurowych, strojów sportowych, nagród i sprzętu sportowego wskazuje na kompletny brak kontroli zarówno przy zakupie jaki rozdawnictwie tych artykułów.” W Raporcie z kontroli Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji audytor przytoczyła przykłady wyrywkowo wybranych 19 faktur. Opiewały one na łączną kwotę prawie 65 tys. złotych (w tym najwyższa wystawiona była na ponad 17 tys. zł, dwie po blisko 9 tys. zł). Ich analiza opatrzona jest następującym komentarzem audytora: „Rzeczą niedopuszczalną jest, by wydatkować tak duże kwoty na zakup różnych materiałów, sprzętu sportowego, ubrań sportowych i nie dokonywać ich rozliczenia, nie ewidencjonować tych zakupów i nie wymagać potwierdzenia ich odbioru przez osoby, które je otrzymały.”- Dyrektor MOSIR-u nie umiał precyzyjnie wyjaśnić sposobu rozdysponowania zakupionych artykułów – dodaje autorka raportu. Jako przykład bezsensownego wydatku podaje zakup 5 rowerów Delta Clasik za ponad 5 tys. zł, które zupełnie nie były wykorzystywane. Nie troszczono się o też wysokość wydatków. Zdumiewająca jest np. cena T-shirtów – 96 zł za sztukę! – jakie w ilości 50 sztuk zakupiono na jeden z turniejów. „Wyboru dostawcy czy wykonawcy usług dokonywano bez przeprowadzenia żadnych procedur zapewniających wybór najkorzystniejszej oferty na wykonanie usług”.
Wyniki audytu wykazały również brak dostatecznego pomysłu i zaangażowania kierownictwa w celu pozyskania dochodów. Niektóre pomysły wygenerowały jedynie koszty ze względu na fakt braku ich realizacji.
Zmiana kierownictwa i wprowadzenie standardów powszechnie obowiązujących w tego typu jednostkach budżetowych jest kolejnym sposobem na uporządkowanie i racjonalizację wydatków z kasy miejskiej.