DSC 025821. Ogólnopolskie Spotkania z Piosenką Autorską dobiegły końca. - To były trzy dni dobrej muzyki – podsumowuje w skrócie OszPę Paweł Żochowski, dyrektor Radzyńskiego Ośrodka Kultury.

Ostatni weekend sierpnia (26-28) tradycyjnie w radzyńskim kalendarzu imprez jest zarezerwowany dla Oranżerii, która od co rok przyciąga nowych uczestników i wykonawców.

- Ubiegłe jubileuszowe spotkania z piosenka autorską pokazały, że dobrym pomysłem był powrót do 3-dniowej formuły. Postanowiliśmy więc ją zachować i śmiem twierdzić, że była to dobra i trafna decyzja. Podczas tegorocznej Oranżerii działo się naprawdę dużo. Mieliśmy wspaniałych wykonawców z królową polskiej estrady Ewą Bem na czele. Nie można zapomnieć o uczestnikach, którzy na bardzo wysokim poziomie zaprezentowali się na naszej scenie. Z tego co wiem, jury miało nie lada problem w wyłonieniu zwycięzcy.

Wśród słów podziękowań płynących w stronę sponsorów, nie zabrakło także ciepłych słów dla „ojca” Oranżerii – Jacka Musiatowicza, który jak zaznaczył prowadzący Adam Świć, w 1995 roku zainicjował te spotkania.

Piątkowy koncert poświęcono wspomnieniom… W tym roku wspominano osobę wielkiego twórcę sceny polskiej Grzegorza Ciechowskiego. - Nie ma go wśród żyjących już prawie 15 lat. Ten czas jest zaprzeczeniem powiedzenia, że nie ma ludzi niezastąpionych. Grzegorz Ciechowski jest absolutnie niezastąpiony. Jego brak jest w polskiej muzyce bardzo boleśnie odczuwalny i coraz więcej jest takich wieczorów jak dzisiejszy w naszym mieście, gdzie wspomina się jego twórczość. Dzisiaj oddamy mu hołd. Proszę o wsłuchanie się w teksty i o przekonanie się jak wielkim poetą był ten artysta. Ten wieczór jest możliwy dzięki zespołowi Latające Talerze z Krakowa – mówił Adam Świć.

Sobota to standardowo już przesłuchania i wieczorny koncert laureatów. Jury w składzie: Bogusław Sobczuk, Magdalena Hymos-Sulej oraz Robert Kasprzycki mieli nie lada problem, aby wyłonić zwycięzców. I tak: III miejsce i nagrodę w wysokości 500 zł otrzymał zespół Paraluzja, II miejsce ex aequo i nagrodę w wysokości 500 zł powędrowało do Darii Bieleckiej i Jakuba Zuckermana, natomiast I miejsce i nagrodę w wysokości 1500 złotych otrzymał zespół Poefonia z Kingą Suchorą na czele. Kinga otrzymała również statuetkę – Aniołka im. Agaty Budzyńskiej za najczystszy przekaz, a Daria Bielecka została nominowana do uczestnictwa w Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie.

Tuż po wręczeniu nagród, na scenie pojawił się Robert Kasprzycki, który radzyńską scenę zna dobrze. - W 1997 roku to ja stałem na miejscu tych młodych ludzi – wspominał na początku koncertu artysta.

Niedziela była istną wisienką na torcie a wszystko to za sprawą Ewy Bem, która przeniosła słuchaczy w muzyczną, magiczną krainę. - Ta artystka, to ktoś zupełnie wyjątkowy. Znakomita technika wokalna, która pozwala jej poruszać się między gatunkami muzycznymi z wielką brawurą i coś takiego w głosie, czego nie da się nazwać. Artystka, która jest absolutnie niepowtarzalna i wyjątkowa. Pierwsza dama polskiej piosenki, Ewa Bem – zapowiadał A. Świć.
Artystka zaprezentowała się ze swoimi utworami takimi jak: „Moje serce to jest muzyk”, „Wyszłam za mąż, zaraz wracam”, „Żyj kolorowo” czy „Miłość jest jak niedziela”. Nie było chyba osoby, która by nie śpiewała podczas koncertu, do czego namawiała także sama wokalistka.
Po ponad godzinnym koncercie, w imieniu włodarza miasta Jerzego Rębka, kwiaty artystce wręczył Tomasz Stephan. Ewa Bem otrzymała również statuetkę aniołka oraz swoją karykaturę, której autorem był Arkadiusz Kulpa.

Dzień I

DSC_0002.JPG DSC_0003.JPG DSC_0013.JPG

DSC_0016.JPG DSC_0019.JPG DSC_0021.JPG

DSC_0022.JPG DSC_0023.JPG DSC_0025.JPG

DSC_0030.JPG DSC_0031.JPG DSC_0032.JPG

DSC_0034.JPG DSC_0039.JPG DSC_0041.JPG

DSC_0045.JPG DSC_0050.JPG DSC_0051.JPG

DSC_0052.JPG DSC_0053.JPG DSC_0055.JPG

DSC_0057.JPG DSC_0058.JPG DSC_0060.JPG

DSC_0063.JPG DSC_0065.JPG DSC_0066.JPG

DSC_0069.JPG DSC_0070.JPG DSC_0072.JPG

DSC_0073.JPG DSC_0078.JPG DSC_0079.JPG

DSC_0081.JPG DSC_0083.JPG DSC_0084.JPG

Dzień II

DSC_0086.JPG DSC_0092.JPG DSC_0094.JPG

DSC_0097.JPG DSC_0102.JPG DSC_0105.JPG

DSC_0109.JPG DSC_0115.JPG DSC_0118.JPG

DSC_0119.JPG DSC_0121.JPG DSC_0124.JPG

DSC_0127.JPG DSC_0131.JPG DSC_0133.JPG

DSC_0134.JPG DSC_0135.JPG DSC_0137.JPG

DSC_0138.JPG DSC_0140.JPG DSC_0142.JPG

DSC_0145.JPG DSC_0146.JPG DSC_0150.JPG

DSC_0151.JPG DSC_0153.JPG DSC_0154.JPG

DSC_0155.JPG DSC_0156.JPG DSC_0157.JPG

DSC_0159.JPG DSC_0163.JPG DSC_0166.JPG

DSC_0168.JPG DSC_0171.JPG DSC_0173.JPG

DSC_0174.JPG DSC_0175.JPG DSC_0178.JPG

DSC_0179.JPG DSC_0180.JPG DSC_0181.JPG

DSC_0183.JPG DSC_0187.JPG DSC_0190.JPG

DSC_0192.JPG

Dzień III

DSC_0196.JPG DSC_0197.JPG DSC_0199.JPG

DSC_0202.JPG DSC_0205.JPG DSC_0206.JPG

DSC_0208.JPG DSC_0210.JPG DSC_0214.JPG

DSC_0215.JPG DSC_0217.JPG DSC_0219.JPG

DSC_0222.JPG DSC_0229.JPG DSC_0231.JPG

DSC_0236.JPG DSC_0239.JPG DSC_0240.JPG

DSC_0246.JPG DSC_0248.JPG DSC_0252.JPG

DSC_0254.JPG DSC_0255.JPG DSC_0257.JPG

DSC_0258.JPG DSC_0261.JPG DSC_0263.JPG

DSC_0267.JPG DSC_0270.JPG DSC_0272.JPG

DSC_0274.JPG DSC_0276.JPG DSC_0278.JPG

DSC_0280.JPG DSC_0282.JPG DSC_0283.JPG

DSC_0285.JPG