jerzy rebekWywiad z Burmistrzem Miasta Radzyń Podlaski Jerzym Rębkiem w rocznicę objęcia urzędu.

Minął rok od objęcia przez Pana fotela burmistrza Miasta Radzyń Podlaski. W tym czasie zmieniła się rzeczywistość polityczna w Polsce - Pana formacja sprawuje rządy w kraju. Nie żal Panu obecnie, że zrezygnował Pan z kariery politycznej na rzecz samorządowej?

Nawet przez chwilę nie żałowałem decyzji, jaką podjąłem, ubiegając się o funkcję burmistrza naszego miasta. Praca w samorządzie pasjonuje mnie już od 25 lat. Okres 7 lat spędzony w Sejmie RP oceniam jako czas intensywnej nauki i zdobywania doświadczenia w prowadzeniu spraw publicznych. Choć obecnie PiS jest u steru władzy i wielu moich przyjaciół pełni kierownicze funkcje w państwie, ja pragnę pracować tu, na miejscu dla doba całej społeczności naszej Małej Ojczyzny.

Praca w Sejmie to czas zdobywania doświadczeń, ale także nawiązywania kontaktów. Zdradził Pan, że Prezydent RP Andrzej Duda 11 listopada podczas pobytu w Białej Podlaskiej w rozmowie z Panem obiecał wspieranie Radzynia i odwiedziny naszego miasta. Czy możemy obecnie liczyć na większe otwarcie władz centralnych na nasze potrzeby?

Trzeba tu mocno zaakcentować fakt, że nie tylko Pan Prezydent, ale także obecny rząd chce rozwoju Polski Wschodniej. Ta przychylność i chęć wspierania nas przez władze centralne kraju powinny być jak najlepiej wykorzystane. Jeśli zaś chodzi o wizytę Prezydenta w naszym mieście - już sam fakt, że Andrzej Duda zadeklarował chęć odwiedzenia Radzynia w nieodległej przyszłości, jest dla nas nobilitujący. Trudno dziś powiedzieć, kiedy to nastąpi – najlepszą okazją byłyby obchody 550. rocznicy uzyskania przez Radzyń praw miejskich. Ale może być to znacznie bliższy termin.

Jest Pan samorządowcem z wykształcenia, wcześniejszego przygotowania praktycznego. Startując w wyborach, znał Pan sytuację Radzynia. Czy było coś, co Pana zaskoczyło?

Najbardziej zaskakujący był dla mnie brak równowagi w budżecie: wydatki przewyższające dochody. Nie mówię tu o wydatkach inwestycyjnych, ale na bieżące funkcjonowanie. W ostatnich latach doprowadzono do takiej sytuacji, że w kończącym się roku zaciągano kredyt na ok. 3 mln zł wyłącznie na pokrycie kosztów bieżącego utrzymania miasta. Sytuacja, gdy żyjemy na kredyt, jest wyjątkowo niekorzystna. W mojej poprzedniej pracy jako samorządowca – gdy pełniłem funkcję wójta Gminy Radzyń Podlaski, nigdy takiej sytuacji nie miałem.

Pierwszy rok urzędowania postawił przed panem szereg wyzwań. Które z nich uważa Pan za najważniejsze?

W związku z tym, co powiedziałem przed chwilą – w sytuacji niezrównoważonych finansów miasta - jako najważniejsze zadanie przyjąłem doprowadzenie do pełnej równowagi budżetu, a więc do takiej sytuacji, gdzie wydatki bieżące będą równe dochodom miasta. Jest to warunkiem rozwoju naszej miejscowości, ponieważ nie pozyskamy środków z UE na rozwój miasta, jeśli nie będzie porządku w budżecie.

W doprowadzeniu do równowagi budżetowej bardzo ważną kwestią jest ograniczenie wydatków bieżących. Wymagało to uporządkowania spraw miasta. O tym, że zastana sytuacja wymagała podjęcia zdecydowanych działań, świadczą wyniki przeprowadzonych audytów. Chciałbym zaznaczyć, że nadal jesteśmy w trakcie porządkowania pewnych spraw, gdyż to wymaga rozsądku i spokoju w podejmowaniu decyzji.

Wielkim wyzwaniem z zakresu prac inwestycyjnych było zakończenie procesu instalacji solarnych, w którym liderem było Miasto.

Wspomniał Pan o audytach – ich przeprowadzenie było jedną z pierwszych Pana decyzji. Czy okazały się pomocne w zdiagnozowaniu sytuacji miasta i w jej naprawie?

Przeprowadzenie audytów było koniecznością, pierwszym etapem prowadzącym do uzdrowienia sytuacji w mieście. Ujawniły one w niektórych jednostkach zjawiska wręcz patologiczne, co mogło doprowadzić do zupełnego zniszczenia struktur miejskich. Dlatego konieczne były zmiany na stanowiskach kierowniczych.

Audyt został przeprowadzony w Urzędzie Miasta i miejskich jednostkach. Tu wykazał dublowanie się stanowisk pracy i nadmierne zatrudnienie. W Przedszkolu Miejskim potwierdzono liczne nieprawidłowości, których występowanie doprowadziło do odwołania dyrektora. Podobna sytuacja miała miejsce w Bibliotece Miejskiej i Radzyńskim Ośrodku Kultury oraz MOSiR-ze, gdzie wręcz powszechnie naruszano dyscyplinę finansów publicznych. Klasycznym przykładem nieodpowiedzialności był brak inwentaryzacji mienia, co oznacza, że dyrektor jednostki nie wiedział, czym dysponuje.

Audyt przeprowadzony w PUK wykazał liczne nieprawidłowości, które doprowadziły do odwołania zarządu tej firmy komunalnej. Nastąpiła również zmiana na stanowisku Dziennego Środowiskowego Domu Samopomocy. Efekty pracy nowego kierownika widoczne są gołym okiem. Najlepiej potwierdzić to mogą sami podopieczni i ich rodzice.

Zmiany nastąpiły także w PEC. Wprawdzie w tej jednostce nie stwierdzono nieprawidłowości, lecz konieczne było przeprowadzenie działań np. związanych z zakupem prawa do emisji CO2, czego do czasu zmiany kierownictwa nie uczyniono. Warto wskazać, że nowy prezes działania w tym kierunku podjął, efektem będzie oszczędzenie pokaźnych sum. Wszystko wskazuje na dynamiczny rozwój firmy.

W ZGL nie stwierdzono aż takich zaniedbań, lecz wskazano na wiele problemów, które muszą być rozwiązane w nieodległej przyszłości.

Kolejną miejską firmą jest PKS. Tam nie było potrzeby wprowadzania zmian, ponieważ prezes działa dobrze. Choć firma działa na bardzo trudnym rynku i ma sporo problemów, jest jedną z najlepszych tego typu w regionie.

Czy obecnie jest Pan zadowolony z przeprowadzonych zmian? Czy są widoczne efekty finansowe?

Jestem zadowolony, bo w tych jednostkach została przywrócona normalność. Są również wymierne korzyści materialne. I tak w UM oszczędności wyniosą ok.300 tys. rocznie, w MOSiR-ze – to kwota ok. 150 tys. zł, w ROK – ok. 100 tys.

Nowi dyrektorzy pełnią swoje funkcje od około pół roku. Mam przekonanie, że rok przyszły zaowocuje jeszcze większą aktywnością i oszczędnościami w wydatkach.

Co uważa Pan za najważniejsze wydarzenie pierwszego roku urzędowania?

Najważniejszym, można powiedzieć historycznym wydarzeniem tego roku jest przejęcie przez miasto Pałacu Potockich. Zbiegło się to z innymi pozytywnymi wydarzeniami związanymi z pałacem: nasza "perła" zwyciężyła w rankingu "National Geographic Traveler" na "7 nowych cudów Polski", co przyczyniło się do wielkiej promocji obiektu, a także wyremontowane zostały rzeźby Redlera na bramie zachodniej - w ten sposób rozpoczęliśmy renowację unikatowego w skali europejskiej zespołu rzeźbiarskiego.

Myślę że warto przypomnieć tegoroczne obchody 25-lecia samorządności i odsłonięcie tablicy pamiątkowej w Urzędzie Miasta.

Na jakim etapie jest realizacja najważniejszych obietnic wyborczych: stworzenie strefy gospodarczej, budowy mieszkań socjalnych, zagospodarowania Pałacu Potockich?

Stworzenie strefy gospodarczej, jak mówiłem przed wyborami, jest to proces, który będzie trwał kilka lat. Obecnie prowadzę rozmowy w celu scalenia gruntów miejskich z przeznaczeniem na strefę gospodarczą. Do tego procesu włączone jest Ministerstwo Rolnictwa, od którego oczekujemy, że przekaże nam dodatkowe grunty na powiększenie naszych zasobów. Jednocześnie rozmawiam z właścicielami prywatnych działek, podejmuję działania związane z pozyskiwaniem przedsiębiorców, którzy zechcą zainwestować w naszym mieście. Mam nadzieję że już pod koniec grudnia taki inwestor się pojawi. O szczegółach poinformuję już po fakcie.

Jeśli chodzi o mieszkania socjalne, to jesteśmy w przededniu pozyskania budynku przy ulicy Budowlanych, w którym zostanie utworzonych 30 nowych mieszkań. Pieniądze na adaptację pochodzić będą z rządowego programu wspierania budownictwa socjalnego, ale niewykluczone, że również ze środków Unii Europejskiej.

Zagospodarowanie Pałacu Potockich to proces długotrwały, wymagający wielkiego wysiłku, co podkreślił m.in. konserwator zabytków Jan Maraśkiewicz na uroczystości przekazania obiektu miastu. Musi być poprzedzony renowacją naszej "perły". Obecnie ubiegam się o środki z UE, ale również z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na renowację. Trwają też uzgodnienia w sprawie adaptacji części pałacu dla potrzeb placówki naukowej, jaką jest Archiwum Państwowe. Zapewniam Państwa, że jesteśmy na dobrej drodze.

Wśród największych wyzwań, z jakimi przyszło się Panu jako burmistrzowi i urzędnikom zmagać niemal cały rok, wymienił Pan projekt "Czysta energia w Powiecie Radzyńskim".

To było prawdziwe mocowanie się z zaszłościami odziedziczonymi po poprzedniku. Tak naprawdę to umowa z firmą RAPID, która podjęła się instalacji kolektorów słonecznych w powiecie radzyńskim, powinna być zerwana w listopadzie 2014 r. Tego jednak wówczas nie uczyniono, lecz reanimowano zawartą wcześniej umowę. Byłem wręcz zmuszony do zerwania tej umowy już na początku 2015 r. I była to dobra decyzja, ponieważ okazało się, że firma RAPID nie byłaby w stanie dokończyć realizacji projektu, ponieważ wkrótce ogłosiła upadłość. Dziwi mnie fakt, że w ogóle firma ta podpisała umowę na tak niekorzystnych dla siebie warunkach. To nie mogło się udać. W ponownym przetargu wyłoniono została firma Antinus ze Skierniewic, której zaproponowaliśmy korzystne warunki umowy, tak że szczęśliwie proces budowy instalacji solarnych w powiecie radzyńskim został zakończony, co uchroniło miasto jako lidera projektu od poniesienia poważnych konsekwencji finansowych. Wcześniejsze głosy krytyki pod moim adresem okazały się zwykłym i nieodpowiedzialnym "biciem piany". Chciałbym wierzyć, że wynikało to tylko z niewiedzy tych ludzi.

Trzeba przyznać, że tak pozytywne rozwiązanie problemu instalacji solarów było możliwe dzięki zrozumieniu i pomocy ze strony Marszałka Województwa Lubelskiego Sławomira Sosnowskiego, za co w tym  miejscu chciałbym podziękować.

Pierwszy rok upłynął pod znakiem porządkowania spraw w mieście, szczególnie budżetowych. Jakie są plany na przyszły rok?

Po zrównoważeniu budżetu i poczynieniu oszczędności plany na rok 2016 i lata następne mamy bardzo ambitne i dające nadzieję na pozytywne zmiany w Radzyniu.

Na przełomie roku 2015 i 2016 wystąpimy o dotacje unijne na renowację parku miejskiego. Środki, o które możemy się ubiegać, to około 2 mln zł. Do 5 stycznia 2016 r. złożymy wniosek o środki pomocowe w kwocie 200 tys. zł z RPO na opracowanie program rewitalizacji miasta. Dalszym działaniem będzie złożenie wniosku o dotację na rewitalizację miasta na kwotę 9 mln zł. Będzie to stanowiło 85% wartości zadania. W pierwszym kwartale 2016 roku będziemy zbierali deklaracje mieszkańców Radzynia na budowę dalszych instalacji solarnych i baterii fotowoltaicznych. Dofinansowanie tego działania może sięgnąć 85% wartości instalacji. Program ten chcemy realizować samodzielnie, bez udziału partnerów.

Na początku 2016 roku (a jest to związane z dopiero teraz ogłoszonym programem) złożymy wniosek do RPO o pozyskanie środków na renowację Pałacu Potockich. Kwota, o jaką będziemy mogli się ubiegać, to około 4 mln zł i stanowić ma to 85% całej inwestycji. Obecnie już prowadzę rozmowy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie pozyskania dodatkowych środków na renowację pałacu.

W roku przyszłym będziemy kontynuować prace związane z budową kolektora sanitarnego na ul. Polnej. Na ten cel zaciągniemy preferencyjny, w części podlegający umorzeniu kredyt z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

Zamierzamy również aktualizować projekt budowy hali sportowej przy ul. Szkole Podstawowej nr 1 i Gimnazjum nr 1 oraz realizować budowę sali gimnastycznej przy filii Szkoły Podstawowej nr 2 na ul. Chmielowskiego. Prace nad tym projektem budowlanym rozpoczniemy w przyszły roku.

Środki na budowę tych obiektów będą pochodziły ze sprzedaży niektórych nieruchomości miejskich, ale również z Ministerstwa Sportu oraz środków unijnych. Zamierzamy systematycznie prowadzić rozbudowę infrastruktury drogowej w tych częściach miasta, gdzie jest to konieczne. Ten proces będzie rozłożony na etapy, ponieważ na ten cel nie będziemy mogli uzyskać dotacji unijnych, gdyż nie ma takich programów.

Położył Pan nacisk na nową politykę medialną, wprowadzone zostały innowacje w dziedzinie komunikowania się władz miasta z jego mieszkańcami – zmieniła się strona internetowa, funkcjonuje miejski Facebook, powołany został miejski dwutygodnik, który dociera do niemal każdego mieszkańca miasta, działa sms-owy system powiadamiania, nastąpiło otwarcie na media regionalne.

Wymiana informacji, kontakt to elementy niezbędne do wzajemnego zrozumienia i dobrej współpracy. Przed nami jako społecznością Radzynia stoi jeszcze wiele zadań: mniej lub bardziej kosztownych przedsięwzięć do zrealizowania. Jednak przy dobrej współpracy jesteśmy w stanie bardzo wiele z tego zrealizować. Przykładem takiego zrozumienia i wielkiego serca wielu przedsiębiorców jest ufundowanie przez nich świątecznych iluminacji, które w sposób wyjątkowy upiększają nasze miasto w szczególnym okresie Bożego Narodzenia. Jestem przekonany, że dekoracje te będą wykorzystywane przez wiele kolejnych lat. Wiem już teraz, że życzeniem wielu mieszkańców jest zainstalowanie dekoracji na kolejnych ulicach.

Przy okazji wszystkim ofiarodawcom serdecznie dziękuję za ten gest szlachetnego serca, a w okresie poświątecznym uczynię to osobiście i publicznie.

Dziękuję za rozmowę.