szpital

W SP ZOZ w Radzyniu wykryta została bakteria Legionelli w bardzo wysokim stężeniu. Placówka wypisuje chorych, nie przyjmuje nowych pacjentów, nie przeprowadza zabiegów. Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Lublinie twierdzi, że zagrożone jest życie i zdrowie pacjentów. Sytuacja taka w radzyńskim szpitalu nie jest nowa.

Już od 4 lat – od 2012 roku kontrole sanitarne wykazywały skolonizowanie sieci ciepłej wody pałeczkami Legionelli w stopniu średnim i wysokim. - Podejmowane przez placówkę działania naprawcze są nieskuteczne, krótkotrwałe, co prowadzi do nawracającego skażenia ciepłej wody bakteriami Legionelli – twierdzi Irmina Nikiel, Lubelski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Lublinie.

Kontrola w SP ZOZ w Radzyniu została przeprowadzona 7 października. Tego dnia pobrano próbki ciepłej wody z wewnętrznej instalacji w następujących oddziałach: chirurgii, rehabilitacji, ginekologiczno-położniczym, neurologicznym, chorób wewnętrznych z pododdziałem pulmunologii, dziecięcym, uzależnień. Okazało się, że we wszystkich badanych punktach stwierdzono bardzo wysokie skolonizowanie sieci wody ciepłej pałeczkami Legionella na poziomie od 18 000 do 20 000 jkt/100 ml, podczas gdy w „zwykłych” instalacjach wodnych dopuszczalna wartość wynosi 100 jtk/100ml wody (!), a w miejscach z podwyższonym ryzykiem (bloki operacyjne, oddziały zakaźne szpitali) wymagany jest absolutny brak Legionelli. W dniu kontroli w szpitalu przebywało 295 pacjentów.

Po otrzymaniu sprawozdań - 17 października Lubelski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Lublinie nakazał natychmiastowe unieruchomienie instalacji ciepłej wody we wszystkich wymienionych 7 oddziałach. Ponadto nakazano dokonać przeglądu technicznego sieci wody ciepłej w placówce, sprawdzić temperaturę wody oraz zredukować liczbę bakterii do dopuszczalnego poziomu. Nakazano również wykonanie czyszczenia i dezynfekcji systemu wody ciepłej oraz przeprowadzenie badań kontrolnych wody ciepłej po tygodniu od czyszczenia i dezynfekcji, a następnie co trzy miesiące. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności z uwagi na ochronę zdrowia i życia ludzkiego.

W związku z tym w SP ZOZ wydano zakaz używania wody ciepłej przez personel i pacjentów, usunięto sitka z kranów i słuchawek pryszniców, przeprowadzono dezynfekcję termiczną oraz chlorowanie, wstrzymano przyjmowanie pacjentek na oddział ginekologiczno-położniczy.

O podjętych działaniach 18 października został poinformowany LPWIS. Tego samego dnia odbyło się zebranie kadry zarządzającej SP ZOZ, na którym podjęto decyzję o utrzymaniu zakazu używania ciepłej wody, wypisaniu chorych, którzy nie wymagają hospitalizacji, wstrzymaniu przyjęć planowych oraz planowych zabiegów operacyjnych, o nieprzyjmowaniu nowych pacjentów, ponadto o dalszym chlorowaniu sieci wody ciepłej. Tego samego dnia przeprowadzono kontrolę z zakresu działań Oddziałów Epidemiologii, Higieny Komunalnej oraz Higieny Pracy.

Okazało się również, że „w szpitalu nie była prowadzona diagnostyka w kierunku Legionelli, nie można więc ustalić, czy wystąpiły zachorowania na legionellozę”. Dopiero w ramach przeprowadzonych kontroli zwrócono uwagę na konieczność prowadzenia badań diagnostycznych w kierunku zakażeń pałeczkami Legionella u osób hospitalizowanych z ciężkim zapaleniem płuc, co umożliwi stosowanie odpowiedniej terapii antybiotykowej.

W dniu 21 października pobrano kolejne próbki wody z sieci wody ciepłej SP ZOZ w Radzyniu. Ich wyniki będą znane po 10 dniach.

Lubelski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Lublinie Irmina Nikiel poinformowała, że już od 4 lat – od 2012 roku kontrole sanitarne wykazywały skolonizowanie sieci ciepłej wody pałeczkami Legionelli w stopniu średnim i wysokim w SP ZOZ w Radzyniu: - Podejmowane przez placówkę działania naprawcze są nieskuteczne, krótkotrwałe, co prowadzi do nawracającego skażenia ciepłej wody bakteriami Legionelli – mówi I. Nikiel.